Muzueum Narodowe niedawno ponownie otwarło podwoje tej stałej galerii.
Jesteśmy tu z Maciejem i Zuzą. Część obiektów znamy z poprzedniej, starej ekspozycji i z wystawy czasowej Polska Jagiellonów. Mimo to wrażenie wspaniałe!
Podobnie doskonały zbiór miałam okazję widzieć przede wszystkim w Museu da Arte Antiga w Lizbonie. Tutaj najbardziej mi się podoba: bliskość obiektów, ich rewelecyjny wygląd po konserwacji, koncepcja ich przedstawienia bazująca na zróżnicowaniu regionalnym (dużo sztuki śląskiej) oraz interpretacji typowych tematów. Naprawdę wszystko tu mi się podoba. Głęboka matowa czerń tła, z którego tylko światło wydobywa obiekt i jego detale. Posadzka jak w starym kościele - z szamotowych cegieł. Genialnie pasujące i proste!
Potem obiad w Rucoli. Pycha.
Trafiona zatopiona, dzięki :)
OdpowiedzUsuńNie ma za co. Kłaniam się szanownej pani :)
Usuń