niedziela, 20 października 2013

W Gołubiu na Kaszubach

Jestem już w Gołubiu. Wczasy z dietą warzywną-owocową. Ratują mnie dwa razy do roku. 



2 komentarze:

  1. Gdybym miała kasę też bym tam pojechała. Ratowałam swego czasu męża, skutecznie, tą dietą i siebie też. Teraz przymierzam się sama, bo jest mi bardzo potrzebna, ale do niej trzeba silnej motywacji
    by przetrwać.

    OdpowiedzUsuń
  2. No właśnie :) Gołubie to bezcenne miejsce. W domu nie sposób tego odtworzyć.

    OdpowiedzUsuń

Zastrzegam sobie prawo do moderowania komentarzy, jeśli uznam to za stosowne.