W lipcu najczęściej noszone przeze mnie perfumy to:
Jardin du Poete (Eau d'Italie) - autor Bertrand Duchaufour
Corsica Furiosa (Parfum d'Empire) - Marc-Antoine Corticchiato
Peepermint (Comme des Garcons) - Bertrand Duchaufour
Serpentine (Comme des Garcons) - Emilie Coppermann
Saharienne (YSL) - ?
Cardinal (James Heeley) - ?
Nie dziwi mnie, że w upały dominują na mojej liście zapachy roślinne, ziołowe i zielne. Do tego Corsica Furiosa zawiera mój ulubiony mastyksowiec. To moje odkrycie roku!
Ale skąd u mnie potrzeba żywicy i kadzidła?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zastrzegam sobie prawo do moderowania komentarzy, jeśli uznam to za stosowne.