wtorek, 10 czerwca 2014

Moj osobisty ranking perfum (edytowany)

...jednocześnie moje najlepsze wspomnienia olfaktoryczne. Gdybym miała wskazać jedne jedyne perfumy, to wybrałabym (jeszce niedawno) Enchanted Forest, do których potrafię po prostu tęsknić.Teraz byłby to Bois d'Iris. Taka chciałabym być - miękka i elegancka. Choć najbardziej do mnie pasuje bez wątpliwości Corsica Furiosa.


PS. Dzisiaj słuchałam Antonio Carlosa Jobima i nagle dopadła mnie straszna "saudade". Od zapachu Lizbony i morza więc zacznę.



Morska bryza /plaża

Acqua di Sale Profumum Roma (sól na mokrej, rozgrzanej skórze)



Aura Maris Lorenzo Villoresi (słoność paczuli)

Sel Marine Heeley (sól, portowe powiewy w Dover)

Sel Vetiver The Different Company (ostra i świeża sól z vetiverem)




Łąka ze skoszonym sianem / Łąki łan

Trefl Pur Atelier Cologne (łąka pełna koniczyny)

Serpentine Comme des Garcons (śliczne dopiero suszące się siano, mokrawa trawa)





Tokyo Bloom (trawa, słońce) - dzieło Bevierre Coppermann

Corsica Furiosa Parfum d'Empire (trawa i inne roślinki ptrzed deszczem)

Sublime Balkiss The Different Company (wilgotna łagodna trawa)



Ziołowe


L’Ombre Dans l’Eau Diptyque (roztarty liść czarnej porzeczki +róża)







Jardin d’Poete Eau d’Italie (zioła z ogródka nad Morzem Śródziemnym)

Cologne Noir Van Cleef & Arpels (dzieło Marka Buxtona: kardamon + pierz)

L'Eau de Hesperides Diptyque (gorzka kminkowa mięta z lekkimi cytrusami)

Absinthe Nasomatto (absyntowy gorzko-słodki anyżek)

Laurel Comme des Garcons (szlachetny, gorzkawy i oświeżający liść laurowy)



Las iglasty

Pale Grey Mountain, Small Black Lake DS & Durga HYLANDS (zapach poszycia leśnego, soku drzew iglastych, mchu)

Biiet Rose, Broken Spear DS & Durga HYLANDS (zapach żywicy ze ściętego modrzewia i nuty metaliczne, majstersztyk)

Fille en Aiguilles Serge Lutens (sok z pędów sosny)

French Lover Frederic Malle (las jodłowo-jałowcowy)




Hyperessence Matale Perfumerie Generale (gaj cedrowy)

Fille en Aiguilles Serge Lutens (sosonowo-jagodowy bór)

Juniper Sling Penhalligon’s (jałowiec rządzi)


Roślinne


Corsica Furiosa Perfum d'Empire (ogłuszający zapach zieleni, głośniejszy nawet od Amazing Green. Krzewy makii śródziemnomorskiej, szczególnie mastyksowiec, ale i oleander, tamaryszek, macierzanki, nieśmiertelnik i inne rośliny wydeptanego poszycia na Korsyce)






Peppermint CdG (dziko świeża mięta pieprzowa, nie cytrynowa! na fantastycznej żywicznej bazie)

Menthe Fraiche Heeley (znowuż mięta, ale łagodniejsza, nie tak agresywna)

Harissa Comme des Garcons(czerwona papryka, pieprz)




Amazing Green Comme des Garcons (dżungla podzwrotnikowa)

Calamus Comme des Garcons (suchy papirus)



Róża


Vhypre Caresse Givenchy L'Atelier (współczesny szypr kwiatpwy najwyższej klasy)

Hippie Rose Heeley (świeży pączek róży razem z gałązkami)

Rose Anonyme Atelier Cologne (delikatniutka róża + agar)

Pink Quartz Oliver Durbano (dzika róża w pączku, lekko dymna)







Dom Rosa Les Liquides Imaginaires (różany szampan)

Oud Silk Mood Maison Francis Kurkdjian (idealna pełna kadzidlana róża)



Owoce słodkie, ale i cierpkie zarazem


L'Amandiere Heeley (hiacynt + lipa + gorzkie migdały)

Ume Keiko Mecheri (śliwka)

Enchanted Forest The Vagabond Prince (czarna porzeczka - sok i liść)






Graine de Joie marki Eau D`Italie (owoc granatu)

Limon Verde Guerlain (limonka z cukrem, caipirinha)

Chypre Fruite Matale (owoce na marokańskim targu)


Cytrusy



Italian Citrus DS&Durga (gorzka pomarańcza)






Mistral Patchouli Atelier Cologne (cytrusy zmieniają paczule na plus!)

Eaux Fleur de Cedrat Guerlain (1920) (szalone lata 20.)

Oranges and Lemon Say The Bells of St Clement's Heeley (słodkawe i świeże cytrusy, gorzkawe listki, suche patyczki, cudne, bo proste)

L'Eau des Hesperides Diptyque (klasyka niszy, owoce cytrusowe podbite słodyczą kwiatu neroli, rozkoszne)

G. Nasengold (piekąco energetyzujące cytrusy)

Cologne Bigarade Frederic Malle (lekko zielona gorzka pomarańcza)

Orange Sanguine Atelier Cologne (sok ze słodkiej mandarynki na tle szczypiącego geranium)

Mandarine & Basilic Guerlain (właśnie)

Limon Verde Guerlain (caipirinha)

Blue Cedrat Comme des Garcons (owoc cedratu, gorzkawo-słodki)


Orientalne

Interlude pF Amouage (złożony pustynny zapach z moją ukochaną matową i gorzką kocanką-nieśmiertelnikiem)




M7 YSL (drzewo agarowe, wspomnienie Orientu, ultraseksowne)

Fortis Les Liquides Imaginaires (czarne agarowo-gwajakowe kadzidło podobne, ale przyjemniejsze od Black Afgano)

Sahara Noir Tom Ford (rozgrzany piasek pustyni nocą)

Oud Flamboyant Givenchy (damska werska M7)




Wetyweria

Terre pH d’Hermes (świeża i męska, idealna)




Red Vetyver Matale (kopia Terre, ale z arabską bazą)

Sel de Vetiver The Different Company (weriwerowe, szlachetne lato)

Vetyveria Heeley (wetyweria z z dodatkiem werbeny, odlot świeżości)

L’Eau Boisee pH Guerlain (las blisko ziemi, niesamowicie pociągający)

Eau Sauvage Dior (szlachetna dzikość)

Vetiver Fatale Atelier Cologne (miękki, cytrusowy wetiwer)


Kadzidlane


Cardinal Heeley (pozbawione agresji, noszalne, kobiece, europejskie kadzidło)

Ouarzazate Comme des Garcons (delikatne powiewy arabskie)





Black Comme des Garcons (popiół, czarny, szary, dymny)

Fortis Les Liquides Imaginaires (szlachetny, sensualny, agarowy)


Drzewne

Bois d'Iris Van Cleef Arpels (ciepłe dryfujące drewno, wyrzucone na brzeg, wygrzane słońcem, zmysłowe)

Bello Rabelo Les Liquides Imaginaires (beczka dębowa nasączona porto)







Bitter Rose, Broken Spear DS&Durga (drewno pocierane przez metal - jak w broni wojownika, jak w średniowiecznym wozie konnym)

Hinoki Comme des Garcons (zapach drewna w japońskiej pagodzie)

Sugi CdG (lagodniejsza odmiana Hinoki

L’Eau Boisee pH Guerlain (rozgrzane drewno w słoneczny dzień)

Feminite du Bois Serge Lutens (tajemniczy las)


Żywiczne

Ume Keiko Mecheri (tajemnicza śliwka nie śliwka)

8 88 Comme des Garcons (słodkawy, miękki zapach szczęścia)







:P Nasengold (miękko-miękko-ostro; zapach żywiczno- przyprawowy)

Bloody Wood Les Liquides Imaginaires (rozkoszny zapach drewna przechowującego gęste, śliwkowo-czereśniowe wino primitivo)

Saharienne YSL (mgiełka znad pustyni, powiew kulek żywicznych palonych w namiotach)


Kobiece

Chypre Caresse Givenchy (elegancja-francja, kwiatowe, ale inne, kultura wysoka perfumiarstwa)

L'Amandiere Heeley (subtelny hiacynt złagodzony kwiatem lipy. Sen o rozkoszy)

Feminite du Bois Serge Lutens (kobieta jest tajemnicą)





Graine de Joie Eau d’Italie (kobieta to żywioł, to czerwień)

Enchanted Forest The Vagabond Prince (kobieta to słodko-cierpka rozkosz)


Versense Versace (kobieta to rozkosz o poranku)


Inne dziwne



Eau Froide Serge Lutens (kosmiczny chłód)









Sugi Comme des Garcons (japońskie)

#S Nasengold (wino czerwone)

2 Commes des Garcons (nowoczesne, eleganckie, ponadczasowe, kardamon i geranium)

Mad Madame Juliette Has a Gun (hiacynt, czarna porzeczka, projekcja z lat 80., jak w Cabotine de Gres).



2 komentarze:

  1. z Twojego rankingu w mim znajduje sie jedynie Feminite du Bois z tym, że ja wolę wersję od Shiseido, ale miałam kilka buteleczek Lutensa;)
    Miałabym kłopot gdybym musiała wymienić swoje ulubione , jest ich za dużo . A już najciężej ułożyć je wg stopnia uwielbienia :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ach, te problemy miłośników perfum. Co wybrać w ogóle? Co wybrać na dziś? Gdzie postawić? Jak wyeksponować? Jak przechowywać?
    :)

    OdpowiedzUsuń

Zastrzegam sobie prawo do moderowania komentarzy, jeśli uznam to za stosowne.